Dość spontanicznie postanowiłam wziąć udział we wspólnej akcji pieczenia bułeczek śniadaniowych :) Zorganizowała je Aga z bloga Maryna w Kuchni. Przepis był zachęcający a bułki wyglądały fenomenalnie, ale jak to ja i pieczenie chlebów czy innego pieczywa - wyszły mi zupełnie inne ;) nawet nie chcę się zastanawiać co poszło nie tak, chyba po prostu jestem przyzwyczajona do wyrabiania takich okrągłych, zawijanych pod spód bułeczek i wychodzą takie okrągłe. Może następnym razem wyjdą mi takie ładnie rustykalne? Bo przepis na pewno powtórzę - bułki są łatwe, szybkie i wyjątkowo pyszne. Obawiałam się tego dodatku octu balsamicznego, ale wcale go nie czuć, może dzięki niemu bułki są takie smaczne? Sami spróbujcie.
Ponieważ jestem przez dwa tygodnie słomianą wdową to upiekłam bułki z połowy porcji :)
Składniki (na 6 bułek):
325g mąki pszennej
50g mąki żytniej
225g wody
15g świeżych drożdży
25g maślanki (użyłam jogurtu naturalnego)
5g soli
5g miodu
7,5g octu balsamicznego
Koszt: 3-4zł
Czas wykonania: 1,5h
Wykonanie:
W miseczce wymieszać ciepłą wodę, drożdże, maślankę i miód. Odstawić na chwilę. Dodać resztę składników i zagnieść luźne, lepkie ciasto, tylko lekko podsypując mąką w razie potrzeby. Odstawić w przykrytej miseczce do podwojenia objętości, od 30 minut do 1 godziny. Po tym czasie ciasto wyrzucić na oprószony mąką blat, zagnieść ponownie. Podzielić na 6 części, uformować bułeczki, ułożyć na blasze. Pozostawić do napuszenia (ok. 10-15 minut). Piekarnik nagrzać do 210 stopni, piec bułeczki 15 minut po czym zmniejszyć temperaturę do 190 i piec jeszcze ok. 5 (piekę z termoobiegiem). Bułeczki będą gotowe kiedy wyrosną i zezłocą się.
Najlepsze jeszcze na ciepło, z chrupiącą skórką i miękkim wnętrzem.
Bułeczki pozostałych blogerek możecie obejrzeć tu:
http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2014/06/buki-sniadaniowe.html
http://rozowakuchnia.blox.pl/2014/06/Bulki-sniadaniowe-ze-slonecznikiem.html
http://marynawkuchni.wordpress.com/2014/06/28/buleczki-z-ziarnem-i-prazona-cebulka/
http://redandpale.blox.pl/2014/06/Buleczki-sniadaniowe.html
http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/2014/06/buki-sniadaniowe.html
http://kuchniaiczary.blogspot.com/2014/06/buki-sniadaniowe-wg-kuchniamaryny.html
Pysznie wyglądają..dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńSuper, dzięki za wspolne wyrabianie
OdpowiedzUsuńPyszne domowe bułeczki
OdpowiedzUsuńśliczne jak z obrazka :-) dziękuję za wspólne wyrabianie :-)
OdpowiedzUsuńA jaki fajny URL: *buki* śniadaniowe. Straszno.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś upiec.
Też z wami piekłam i ciesze się ze tak fajnie wyszły każdemu bułeczki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspólne pyszne pieczenie :-) super wyszły :-)
OdpowiedzUsuńNo co za bubki! Ale widzę już na stronie informację, że "Strona nieczynna do odwołania" :)
OdpowiedzUsuńJa też swoje zawinęłam z przyzwyczajenia pod spód, ale moje nie dość, że były okrągłe, to popękały ;) więc wyglądają jeszcze inaczej. ale smakowały dobrze, więc się nie przejmuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie :)
PS. Jak tam akcja Co blogerzy mają w kuchni?
Aż wstyd przyznać ale sama bułek jeszcze nie robilam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie przy okazji :)
http://kuchareczkamala.blogspot.com