poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Omlet z kiełkami, serem pleśniowym i salami
Przyznaję bez bicia - chciałam wypróbować nową patelnię. Więc omlet na śniadanie :) wyszedł rewelacyjny (to na pewno dzięki patelni!), zdecydowanie wytrawny, pewnie przez dodatek sera pleśniowego nie każdemu zasmakuje. Ale jeżeli lubicie - będziecie zachwyceni.
Składniki (sponsorowane przez cyferkę 2):
2 jajka
2 łyżki wody
2 płaskie łyżki mąki
2 plasterki salami
2 półgarstki kiełków (u mnie dwa rodzaje, ze słonecznika i z rzodkiewki)
Kawałek sera pleśniowego
Pieprz, sól
Koszt: 3-4zł
Czas wykonania: 10 minut
Wykonanie:
Jajka rozbełtać z wodą, trochę je tam utrzepać żeby się upuchaciły. Dodajemy mąkę, roztrzepujemy aż się połączy i w miarę nie będzie grudek. Dodajemy pieprz (dużo), sól (niedużo). Salami siekamy w kosteczkę, podsmażamy na patelni aż się wytopi tłuszcz. Wylewamy masę wodno-mączno-jajeczną. Czekamy ok. 3-4 minut, aż od spodu się zetnie, i na jeszcze płynnym wierzchu układamy pokrojony w plasterki ser pleśniowy. Czekamy kolejne dwie minuty, po czym na jedną połówkę nakładamy kiełków, i podnosząc omlet łopatką z jednej strony - składamy go na pół. Podsmażamy jeszcze chwilę, niech wszystko się ładnie zetnie. Wykładamy na patelnię, zajadamy!
PS. Wiecie co? Przegapiłam rocznicę bloga. CO ZE MNIE ZA MATKA!?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No wiesz!?
OdpowiedzUsuńJak mogłaś!?
To ja nie przegapię chociaż życzeń:
Sto lat szczęśliwego nam blogowania!
A omlet w dechę.:)
Ser pleśniow i salami? Ua! Uwwwwielbiaaam!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak mogłam! Jeszcze dwa dni wcześniej pamiętałam :D Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKubełku, połączenie idealne, nie? :D
Matka zapracowana, bo tak kocha swoje dziecko:)
OdpowiedzUsuńOmlecik pierwszoligowy:)
z serem plesniowym to jest pycha:)
OdpowiedzUsuń"Lubie" to za malo powiedziane - ja ser plesniowy uwielbiam! Omlecik pyszny, wiec pewnie i patelnia dobra.
OdpowiedzUsuńMniam, omlet z serem pleśniowym! Wygląda wspaniale, aż sobie wyobrażam wszystkie te pyszności, które znajdują się w środku :D
OdpowiedzUsuńZ serem pleśniowym super działają orzechy nerkowca albo pinii. No i ser pleśniowy w ogóle jest super. (O salami się nie wypowiem :P)
OdpowiedzUsuńPoza tym zauważyłam, że są dwie tradycje robienia omletów: z mąką i bez. Ja zawsze robię bez mąki i obowiązkowo podsmażam wcześniej cebulkę. Może czas w końcu spróbować drugiej metody...
Słony, że aż boli:) A nawet soli do ciasta nie dałam;) Ostry też był bo miałam salami pikantne;) i ser mocno zleżały, prawie chodzący. U mnie bez kiełków, bo ni mam.
OdpowiedzUsuńJednak wolę ten poprzedni - i tam więcej ciasta chyba (wnioskuję po ilości na patelni). I.
No bo ser pleśniowy i salami są słone :) czemu robisz omlet z kiełkami bez kiełków? ;D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa kreatywne podejście do kuchni:D
OdpowiedzUsuńAlbo brak kiełków :P
OdpowiedzUsuńSpoko, nigdy nie wiedziałem jak zrobić omlet:D
OdpowiedzUsuńSposobów na omlet od groma ;) Igraj, jak widzisz, za omlet uważa masę bezmączną, ja - coś takiego.
OdpowiedzUsuń