czwartek, 3 czerwca 2010
Ciasteczka z kleiku ryżowego
Smak mojego dzieciństwa ;) Pyszne są, i ani grama mąki - robiłam je kiedy przyjechała do nas bezglutenowa dziewczyna mojego znajomego, i bardzo jej smakowały. Ja co prawda pochłaniam gluten jak smok, ale te ciasteczka są przepyszne i szybkie w wykonaniu, więc robię je dość często.
Składniki:
Paczka kleiku ryżowego
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki cukru
Paczuszka cukru waniliowego (ja używam cukru waniliowego własnej roboty, więc sypię dwie łyżeczki)
Kilka łyżek wiórków kokosowych (można pominąć, ale z są dużo smaczniejsze)
Niecała kostka miękkiego masła, lub troszkę ponad pół kostki miękkiej margaryny (ja wolę z margaryną)
Kwaśny dżem
Koszt: 6-7zł
Czas wykonania: ekspresowe ;)
Wykonanie:
Wszystkie składniki (poza dżemem, oczywiście) zagniatamy. Ciasto jest dość klejące ;) Na wyłożonej papierem blasze układamy ciasteczka - formujemy je tocząc kuleczkę wielkości orzecha włoskiego, zgniatając, i robiąc wgłębienie palcem (u mnie tak się robi kluski śląskie :) ). Następnie łyżeczką nakładamy do wgłębienia kapkę dżemu, i pieczemy aż się zezłocą (ok. 15 min) w piekarniku nagrzanym do 220 stopni. Zaraz po upieczeniu ciasteczka są mięciutkie, trzeba chwilkę poczekać aż stwardnieją.
Mniam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Na wyłożonej papierze blachą" - tzn. na wyłożonej papierem blasze? ;)
OdpowiedzUsuńCiasteczka super, biorę się do roboty, bo już za chwilę moja siostrzenica ma urodziny. Pychotka!
Iza
Ou, dzięki, zaraz poprawiam :D Wszystkiego najlepszego dla siostrzenicy :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam! :)
OdpowiedzUsuńNie dodałam wiórek kokosowych (nienawidzę :P) więc ciasto było lekko ciapowato-lejące, jednak wyszły bardzo smaczne. Pod ręką miałam tylko marmoladę porzeczkową i pomarańczową (te z porzeczkową lepsze).
Ciekawy, niezapomniany smak, polecam!
A, siostrzenicy też smakowały :)
Iza
Cieszę się, że wyszły :) następnym razem dodaj w takim razie trochę więcej kleiku ryżowego w zamian za wiórki kokosowe, bo one dodają tu chrupkości i gęstości ciastu.
OdpowiedzUsuńTak też zrobię, dziękuję!
OdpowiedzUsuńMiałam mąkę ryżową, którą chciałam dodać w ramach zagęstnika, ale pomyślałam, że wypróbuję najpierw przepis podstawowy. Ciasteczka zachowały swą miękkość aż nie zostały zjedzone... Czyli 2 dni ;) (były dodatkiem do kakaowych wycinanek, sconesów i urodzinowego tortu)
Iza
Ale impreza była ;)
OdpowiedzUsuńO, mąka ryżowa! A zdradzisz gdzie kupowałaś? Poluję na nią od jakiegoś czasu, chciałam zrobić takie słodkie kulki ryżowe, dango...
Mąka ryżowa była w zapasach mojej siostry, bo to u niej działam z wypiekami.
OdpowiedzUsuńA szukałaś w sklepach ze zdrową żywnością albo w takich, które mają produkty bezglutenowe?
Od czasu tamtego komentarza udało mi się właśnie w sklepie z naturalną żywnością znaleźć :) 300g za 6zł.
OdpowiedzUsuń