czwartek, 12 sierpnia 2010
Razowe muffinki z jabłkami
Specjalnie dla Ineso - trochę zdrowsza wersja muffinek ;) są całkiem pyszne - aromatyczne, bardzo wilgotne, sycące. I zupełnie bez tłuszczu~!
Składniki:
150g mąki razowej (można dać 300g, wtedy bez mąki pszennej, ale ja nie przepadam za wypiekami w 100 % z mąki razowej)
150g Mąki pszennej
3 jajka
100ml mleka
2 duże jabłka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
120g cukru trzcinowego
Cynamon
Koszt wykonania: ok. 5zł
Czas wykonania: szybciutki, ok. pół godziny
Wykonanie:
Typowo muffinkowe. Wsypujemy do miski wszystkie suche składniki i mieszamy. Do drugiej miski wlewamy mleko, jajka, roztrzepujemy. Obieramy jabłka, trzemy je na tarce o grubych oczkach do miski z mlekiem i jajkami. Dodajemy suche składniki do mokrych, mieszamy widelcem do połączenia składników - niezbyt długo. Jeżeli masa jest zbyt gęsta, to dodajemy troszkę mleka. Dosypujemy cynamonu do smaku, mieszamy, wykładamy do foremek. Ja nakładałam prawie pełne foremki, bo muffiny nie rosną jakoś wyjątkowo, a ja lubię jak jest "grzybek". Którego i tak nie było, przez mój wymysł z papilotkami z papieru do pieczenia ;) Pieczemy w 200 stopniach przez ok. 20 minut, do suchego patyczka (przy czym przez "suchy patyczek" rozumiemy taki, na którym nie ma ciasta - w 100% suchy to on nigdy nie będzie, bo muffiny są wilgotne w środku od jabłek).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziękuję!:) to, że bez tłuszczu przerosło moje najśmielsze oczekiwania...teraz muszę zakupić blaszki na muffinki;) I.
OdpowiedzUsuńWiesz, możesz jeszcze pokombinować z sypkim słodzikiem zamiast cukru ;) tak w wersji maxi-light ;D I o, planujemy zbiorowe zamówienie z kuzynką ze sklepu z blachami, już lecę na wizaż Ci o tym napisać!
OdpowiedzUsuńBrązowy cukier zdrowszy od słodzika:) I.
OdpowiedzUsuńZdrowszy, ale bardziej kaloryczny ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam! Mój piekarnik chyba szybciej piecze, bo po 20 minutach były już mocnociemne i spody też. Nie popękały mi muffinkowato tylko się wylało - fotkę dam na forum. I chyba za małe jabłka miałam, bo nie czuć. Ale poza tym są naprawdę dobre i jeszcze je będę robić, tylko więcej jabłek, cynamonu i pokorojone drobno orzeszki włoskie mi pasują tutaj! Ineso
OdpowiedzUsuńzrobione - są pyszne :) i bardzo sycące :)
OdpowiedzUsuń