No i kończy się 2012, śmignął mi aż miło. Mam nadzieję, że ten rok był dla was łaskawy i wydarzyło się dużo dobrego, a nawet jeżeli nie, to że z nadzieją na lepsze wejdziecie w 2013 :)
Ja w tym roku nieco zaniedbałam bloga pod kątem ilości przepisów, i w nadchodzącym mam zamiar to nadrobić. Zamierzam też zmienić w końcu szatę graficzną bloga, więc powoli możecie mówić tej starej i brzydkiej pa-pa ;)
Na przebierankową zabawę sylwestrową zabieram ze sobą te mleczne dinozaury - pyszne ciasteczka z dodatkiem mleka w proszku. Sprawiły mi nieco trudności, ciasto nie chciało aż tak bardzo współpracować, ale tragedii nie było - na pewno zrobię je kiedyś ponownie, bo są kruche i słodkie, z wyczuwalnym posmakiem mleka w proszku, za którym przepadam, mniam! Przepis zaczerpnęłam z bloga Sweet Days.
Życzę wam więc wszystkim udanej zabawy, a w ramach inspiracji odsyłam do działu "Przegryzki" - znajdziecie tam pomysły jakie przekąski możecie zrobić dla swoich gości.
Składniki:
250g mąki pszennej
125g cukru
125g miękkiego masła
1 jajko
4 kopiaste łyżki mleka w proszku
Koszt: 5-6zł
Czas wykonania: 1,5h
Wykonanie:
W misce mieszamy mąkę pszenną, cukier i mleko w proszku. Dodajemy pokrojone w kostkę miękkie masło, i ręką ugniatamy składniki, aż się z grubsza połączą. Dodajemy jajko, i zagniatamy elastyczną kulę ciasta. Odstawiamy na 30 min do lodówki do schłodzenia (oryginalny przepis podaje godzinę, ale u mnie wtedy ciasto zrobiło się za twarde i musiałam czekać...).
Moje ciasto niestety na tym etapie wałkować się nie dało. Kruszyło się i rozpadało. Dodałam więc dwie łyżki oleju, i zagniotłam porządnie - zaczęło być lepiej. Mimo wszystko wałkowanie kruchego ciasta to nie jest coś, co kocham, ale udało się - dzięki dodatkowi oleju bez podsypywania mąką. Jeżeli wasze ciasto będzie grzeczniejsze, to wałkujcie je na 3-4mm podsypując mąką, i foremkami wykrawajcie kształty. Te następnie przenosimy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni.
I znów - oryginalny przepis podaje 180, ale wszystko z dodatkiem mleka w proszku ma tendencję do szybkiego przypalania się. Ja więc wolę niższą temperaturę i pieczenie ok. 10-15 minut, bo ciasteczka należy wyjąć z piekarnika jak tylko ich brzegi zaczną się delikatnie rumienić. Więc nie zostawiajcie piekarnika zbyt długo bez nadzoru :)
Po upieczeniu blachę wyciągamy i dajemy ciasteczkom ostygnąć zanim je zdejmiemy z blachy. A później można już chrupać i odgryzać głowyyyyy!
Foremki dostałam na święta od Połówka, bo uwielbiam dinozaury. Są cudowne :D
Idealny na zabawę dla dzieci i do schrupania przy kawie ;)
OdpowiedzUsuńIdealne ciasteczka dla mojego synka, który jest wielkim fanem dinozaurów:)
OdpowiedzUsuńLubię takie ciasteczka :D DO kawusi w sam raz :)
OdpowiedzUsuńO tak, ja je maczałam w herbacie :)
OdpowiedzUsuńposzukam takich foremek koniecznie ! dla moich dzieci. A widzieliście jakie sztuczne bukiety można kupić są przepiękne !!
OdpowiedzUsuń