Wymyśliłam sobie ten deser, bo zostałam poproszona przez Monte Santi o stworzenie pomysłu na słodkość, która dobrze skomponuje się z ich nowym winem. Do spróbowania dostałam wino Original - w smaku czuć głównie słodkie winogrona. Wino jest bardzo, bardzo słodkie. Stanowi deser samo w sobie. Więc wiedziałam, że moje crumble muszą być trochę kwaskowate, żeby tę słodycz przełamać. Dlatego wybrałam jagody (albo borówki, jeżeli jesteście z Krakowa ;)) i twardawe jeszcze morele. Po namyśle, może dałabym ciut mniej kruszonki (wiem, że na zdjęciach tego nie widać, ale jest jej cała masa - zatopiona pod jagodami :)).
Składniki:
300g jagód
ok. 6 moreli, twardawych
3-4 łyżki masła
mąka
cukier
Koszt: ok. 10zł
Czas wykonania: 45min
Jagody wsypać na spód kokilek. Z moreli wyciągnąć pestki, pokroić w kosteczkę, ułożyć morele na wierzchu. Miękkie masło utrzeć z mąką - dodaję jej tyle, żeby konsystencja była bardzo miękkiego ciasta. Potem dosypuję cukru, aż powstaną grudko-okruszki. Zawsze robię na oko, co jest najgorszym możliwym sposobem, ale co poradzę ;) dla osób nienawidzących proporcji "na oko" podaję proporcje za Dorotą z Mojewypieki: 50g masła, 10 płaskich łyżek mąki, 4 kopiaste łyżki cukru.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez ok. 20-30 minut, aż kruszonka się zezłoci a jagody zabulgoczą ;)
Bardzo fajny przepis. Ciacho wygląda smakowicie i z chęcią je upiekę. A co do brzydkiego jedzenia to masz rację - z reguły jest przepyszne. A z napojami jest to samo - te piękne - kolorowolandrynkowe są fuj, a te mega zdrowe i pyszne soki wyglądają często jak błotko.
OdpowiedzUsuńLubię tego pysznego brzydala:)
OdpowiedzUsuńA według mnie wygląda pięknie. Ja mam co prawda trochę inne pojęcie piękna, ale właśnie coś takiego wygląda obłędnie, a nie jakby jakaś jak pod linijkę była czy coś. Ciast nie robię, ale coś w ten deseń pokombinuję. ;)
OdpowiedzUsuńRynn, orientujesz się może gdzie można dostać to winko? Makro, Auchan, Kaufland, Tesco? Bardzo lubię słodkie wina i chętnie bym spróbował :)
OdpowiedzUsuńW kwestii jedzonka - wygląda smakowicie, ale jagody wolę jednak w parowańcach :P Ale może z borówek by coś zmajstrował, bo ileż można wcinać blueberry pancakes z syropem klonowym :) Tylko najpierw muszę zdobyć takie małe miseczki do zapiekania.
I jagody w pierogach, mniam! Nie wiem szczerze mówiąc gdzie można kupić wino, bo dostałam je w prezencie :) ale dopytam i dam znać! Tylko uprzedzam, że ono jest naprawdę słodkie ;)
UsuńAkurat jeśli o mnie chodzi to im słodsze tym lepsze =) W takim razie czekam z niecierpliwością na namiary ;)
UsuńDowiedziałam się, że można je dostać w Tesco, Dino, Makro i Selgrosie :) miałam też okazję spróbować poziomkowego i jagodowego, jagodowe polecam najbardziej.
UsuńCrumble to zdecydowanie mój ulubiony letni deser! Z jagodami i morelami? To zestawienie brzmi cudownie!
OdpowiedzUsuńJeszcze czegoś takiego nie jadłam. Muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńOj tak; bardzo często te brzydkie dania smakują jak marzenie :) Twoje crumble wygląda bardzo artystycznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, wygląda bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :-)
http://www.mecooks.com