Albo pyzy z mięsem, kartacze z mięsem, bardzo różnie się je nazywa. Ja je znam głównie jako cepeliny albo kartacze (które jednak powinny mieć kształt kuli, a nie wydłużonego...oscypka?).
Chociaż wymagają sporo pracy to warto poświęcić trochę czasu, można za to zrobić ich na zapas, bo ponoć jedyne, co jest lepsze od cepelinów, to odsmażane cepeliny :)
Jest to też kolejny przepis z serii "pomysł na mięso z rosołu". Rosół pojawia się u mnie dość często, a lubię go robić na sporej ilości mięsa, więc czuję się dobrą gospodynią jeżeli zostaje ono smacznie przetworzone ;)
Przepis na ciasto zaczerpnęłam od Smacznej Pyzy.
Składniki (na ok. 10 kartaczy)
1,5kg ziemniaków (waga po obraniu)
2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
Sól, pieprz
Mięso z rosołu - u mnie nieduży kawałek mięsa wołowego, nóżka i dwa skrzydełka
Marchewka z rosołu
Cebula - 1 średnia sztuka + kolejna do podsmażenia i okraszenia
Czas wykonania: 2-2,5h
Koszt: 10zł
Wykonanie:
500g ziemniaków gotujemy w osolonej wodzie. Miękkie ugniatamy jak najdokładniej tłuczkiem i odstawiamy do wystygnięcia. 1kg ziemniaków ścieramy na tarce (lub w robocie kuchennym) na najdrobniejszych oczkach (tj. w sumie przecieramy). Masę ziemniaczaną odciskamy mocno na ścierce, odciśnięte ziemniaki odkładając do miski a odciśnięty płyn zostawiając do odstania. Następnie zlewamy wodę z góry, na dole powinien zostać osad, "krochmal". Ten krochmal dolewamy do ziemniaków. Dodajemy 1-2 łyżki mąki pszennej i zagniatamy ciasto z dodatkiem soli (ok. 1 łyżeczki) i pieprzu (do smaku).
Mięso mielimy z marchewką, dodajemy posiekaną cebulę, doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Z ciasta formujemy spore placki, wielkości dłoni, faszerujemy zmielonym mięsem. Zlepiamy w kształt wydłużonych klusek. Jest to łatwiejsze jeżeli mamy czyste i zwilżone wodą dłonie :)
W dużym garnku gotujemy osoloną wodę, cepeliny gotujemy po 2-3 sztuki aż wypłyną i od tego momentu jeszcze ok. 5 minut.
Kartacze podajemy okraszone cebulką, można też boczkiem. Przepyszne są na drugi dzień, odsmażone na maśle!