poniedziałek, 28 marca 2011

Pieczona makrela



Oswajamy ryby ;) są zdrowe, szybkie w przygotowaniu i nawet - gasp! Bywają smaczne. Makrelę, w przeciwieństwie do większości ryb, jednak sporo osób lubi - wędzoną, oczywiście. W postaci past na kanapki, czy tak po prostu - do skubania na kolację. Ale często można ją dostać też świeżą - nie jest droga, banalna w przygotowaniu, a mięso ma przepyszne. Zwarte, sycące, nie typowo rybie. Jeżeli lubicie makrelę wędzoną, to pieczona na pewno też wam zasmakuje.

Podaję najprostszy sposób na makrelę pieczoną. Jej mięso jest na tyle smaczne, że nie trzeba wielu dodatków - w tej postaci jest przepyszna. Możecie zjeść ją z ziemniaczkami lub sałatką.

Składniki:

Świeża makrela sztuk 1, wypatroszona
Ćwiartka cytryny
Sól gruboziarnista (zwykła też jest ok), pieprz

+ folia aluminiowa


Koszt: 6-7zł
Czas wykonania: 30 minut

Wykonanie:

Makrelę opłukujemy pod wodą, dokładnie myjąc ją z zewnątrz i od wewnątrz (brzuch). Kroimy cytrynę w ósemki, dwie z nich obieramy ze skóry (robię to, bo skóra nadaje nieprzyjemną goryczkę). Wkładamy je do brzucha makreli. Układamy makrelę na długim pasku folii aluminiowej, i posypujemy solą i pieprzem (soli można również sypnąć do środka). Zawijamy makrelę szczelnie, po czym wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po 20-40 minutach, w zależności od wielkości ryby, będzie gotowa. Najlepiej po prostu po ok. 30 minutach sprawdzić, odwijając pakunek, zdejmując wierzchnią warstwę skóry, i widelcem sprawdzić, czy mięso jest już białe i upieczone. Smacznego!

4 komentarze:

  1. No!
    I to pasjami lubię!
    Ryby znaczy, a tuszki w szczególności.:)
    Proste i na pewno bardzo smaczne.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No ba! :) Makrela ponoć tłusta, ale to te dobre tłuszcze. Chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pieczoną makrelę i polecam wszystkim - i jest tak smaczna, że nie wymaga nic więcej, oprócz soli i pieprzu, a właściwie, to i bez nich jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na makrele nie trzeba mnie dlugo namawiac - lubie i wedzona, i pieczona. I faktycznie, taka rybka nie potrzebuje nic poza odrobina soli i cytrynki.

    OdpowiedzUsuń

Widzę każdy pozostawiony komentarz - również w przepisach archiwalnych. Za wszystkie bardzo dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...