Dyni ciąg dalszy - sezon na nią już się kończy, w dużych sklepach można ją utrafić tylko czasami, za to widuję ją na małych straganach owocowo-warzywnych prawie wszędzie. Więc jeżeli się jeszcze nie zadyniliście na amen - do boju :)
Ja ostatnio zrobiłam sobie proste, dyniowe risotto - bez dużej ilości przypraw, żeby smak dyni dominował. Jakoś nie pasuje mi popularne połączenie dyni + curry, lub inne ostre mieszanki...za to to risotto było przepyszne - kremowe, uzupełnione charakterystycznym smakiem dyni w dwóch formach - puree i w kawałkach.
Składniki (na 1 osobę):
80g ryżu arborio
3-4 łyżki puree dyniowego (jak je uzyskać pisałam tu)
100g surowej dyni, pokrojonej w kostkę
1 średnia cebula
0,6l bulionu drobiowego (lub warzywnego)
Pieprz, sól
2 łyżki masła
2 łyżki tartego, twardego sera, np. parmezanu lub grano padana
Koszt: 6-8zł
Czas wykonania: 40min
Wykonanie:
Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła. Wsypujemy suchy ryż i podsmażamy, aż ryż zacznie się szklić. Dodajemy posiekaną w drobną kostkę cebulę, i podsmażamy, aż cebula się zeszkli i zmięknie lekko. Zalewamy chochlą/szklanką bulionu i wytrwale mieszamy, na niskim ogniu, aż ryż wchłonie bulion. Dodajemy kolejną szklankę, ponawiamy. I tak, aż skończy nam się bulion, lub ryż będzie miękki. Powinien być półpłynny, rozlewający się na talerzu i kleisty. Nie może chrupać w zębach :) Jeżeli bulion jest słony, to nie trzeba solić dodatkowo ryżu, jeżeli nie - weźcie na to poprawkę i dosólcie. Dodajcie szczyptę pieprzu. Po dwóch chochlach bulionu dodajemy puree z dyni, i mieszamy aż do połączenia. Gdy risotto będzie już prawie gotowe, powiedzmy, przed ostatnią chochlą bulionu, dodajemy posiekaną w kostkę dynię, solimy jeszcze lekko. Dodajemy starty ser. Zmniejszamy ogień, przykrywamy pokrywką, i co chwilę mieszamy, ale pozwalamy się dyni poddusić i zmięknąć. Na koniec dodajemy jeszcze łyżkę masła, mieszamy do rozpuszczenia, i podajemy.
Przepis dodaję do akcji Tęcza Smaków 2, oczywiście do koloru pomarańczowego :)
chyba przyrządzę sobie w najbliższym czasie takie danie :) uwielbiam dynię pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuńuwielbiam to jesienne dyniowanie
OdpowiedzUsuńUwielbiam dyniowe risotto. A jeszcze z dodatkiem sera podpuszczkowego, np. Korycińskiego lub tego z Wiżajn wychodzi boskie.
OdpowiedzUsuńShinju, a gdzie taki ser dostać? :)
OdpowiedzUsuńRynn zapraszam do Akcji Tęcza Smaków 2 :) bo kolorek cudny godny zaprezentowania :)
OdpowiedzUsuńOoo, zainteresuję się :) znajdę na durszlaku albo mikserze?
OdpowiedzUsuńAlez cudownie kremowe i packowate! Takie powinno byc dobre risotto. No i ten kolor...
OdpowiedzUsuńPaćkowate zdecydowanie :D
OdpowiedzUsuńPanti, przepisy pododawane, fajna akcja - zaczynam myśleć kolorami :)
Wiem ze to nie odpowiedni post, ale nie wiem czy zagladasz do wczesniejszych, wiec pisze tutaj :) Czy moglabys pokazac jak wygladaja twoje pieczatki do ciastek? Chcialabym dorwac takie same :D Z gory dziekuje
OdpowiedzUsuńCześć, Anonimie, zaglądam do poprzednich bo mam rssa i wyświetlają mi się wszystkie nowe komentarze, niezależnie od tego jaki to przepis :) dodam przy okazji kolejnej notki, dobrze? Bo muszę im zrobić zdjęcia. Postaram się też pamiętać, żeby tu wrzucić link.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo :D Poprostu zachwycila mnie ta swinka, musze je miec! :D
OdpowiedzUsuń