Kolejny pyszny sposób na wykorzystanie żółtek, najprostsze na świecie ciasteczka ze składników które pewnie macie zazwyczaj w domu. To takie proste ciastka z żółtek.
Rewelacyjnie trzymają kształt, bo rosną tylko na wysokość, a na szerokość prawie zupełnie nie, doskonałe do odciskania w nich różnistych wzorków, więc postanowiłam wykorzystać moje ciasteczka-pieczątki :) uroczo się im obgryzało główki...
W oryginalnym przepisie (o tutaj) w cieście nie ma cukru - smaruje się je po upieczeniu białkiem i cukrem obsypuje. Ja chciałam zachować formę zwierzątek, więc cukier wkomponowałam do środka, i nie żałuję.
Składniki (na baaaardzo dużą porcję):
600g mąki pszennej
300g masła (lekko chłodnego, ale miękkiego)
3 żółtka
5 łyżek śmietany
200g cukru-pudru
Czas wykonania: 2h
Koszt: ok. 10zł
Wykonanie:
Najprostsza wersja jest taka, że wszystkie składniki wrzucamy do blendera z ostrzami i miksujemy aż do połączenia. Jeżeli nie macie takiego robota, to w miskę wsypcie mąkę, do niej dodajcie pokrojone w kostkę masło, i rozcierajcie w dłoniach aż powstanie mokry piasek. Następnie szybko zagniećcie z resztą składników. Ciasto powinno być lekko tylko lepkie, raczej tłuste i elastyczne.
Na obsypanym mąką blacie wałkujemy ciasto dość grubo, na 4-5mm. Wykrawamy ulubione kształtki i układamy na blasze, można blisko siebie.
Pieczemy w 180 stopniach aż będą złote - im dłużej pieczone, tym bardziej chrupiące.
Smacznego!
Jakie pięknie foremki! Gdzie je kupiłaś? Ciasteczka banalnie łatwe, na pewno są tęż pyszne ;)
OdpowiedzUsuńO jaki śliczne! Koala jest super :)
OdpowiedzUsuńSą absolutnie urocze :) A i na pewno pyszne.
OdpowiedzUsuńSłodkie ciasteczka. :)
OdpowiedzUsuńMissimo, trafiłam na nie kiedyś w Lewiatanie, cała paczka kosztowała kilka złotych :) a w zestawie są jeszcze pingwin i wydropodobne coś ;)
OdpowiedzUsuń